Och, już po Święcie Sokola. Atrakcji nie zabrakło. Zamiast pokazów konnych podziwiano popisy motocyklistów z Hajnówki i ich maszyny.

Było na co popatrzeć! Chłopaki na schwał a ich motory np.Harley Dawidson to istne cuda!

Wieczorem przestało padać.Jako pierwsze wystąpiły „Rybcie znad Biebrzy” i dały koncert na sto dwa.Niech żałują ci, którzy obawiali się deszczu i przyszli trochę poźniej.

Następnie „Szpilka” udowodniła po raz kolejny, że seniorzy mogą i umieją sie bawić a przy tym publiczność szalała.

Gwiazdą wieczoru był folkowy zespół ze Słowacji „Bara Bura”.Mistrzowsko wykonali ogniste czardasze rodem z Węgier, muzykę bałkańską, żydowską,słowacką.Od razu było widać, że są profesjonalistami. Publiczność oniemiała z zachwytu. Wdzięczni jesteśmy GOK-owi w Czeremsze  za tę grupę i ich koncert w Sokolu.

Moda autorstwa Elżbiety Grzybek i sokolskie modelki to jak wisienka na torcie – i ładnie i smakowicie.

Uwieńczeniem wieczoru był występ sokolskiej grupy „Janki Band”.

Poza tym konkurs na potrawę rergionalną z Sokola wygrała Ula Kasperowicz  i otrzymała komplet garnków ufundowanych przez „SiS” w Michałowie a najlepsze hasło dla TPS ułożył Wiaczesław Jasiukiewicz i wygrał bilety na premierę „Ferdydurke” ufundowane przez Teatr Dramatyczny im.Al.Węgierki w Białymstoku.

Dziękujemy sponsorom imprezy za pomoc i wsparcie.Bez WAS nie byłoby tak fajnie!

Do zobaczenia za rok!